5.3 C
Wrocław
sobota, 8 listopada, 2025
Strona głównaLifestyleSportGuttmanny. Determinacja w sporcie, która inspiruje liderów i biznes
reklama

Guttmanny. Determinacja w sporcie, która inspiruje liderów i biznes

-

Ile złotych medali trzeba zdobyć, żeby Polacy znali twoje nazwisko? #Guttmanny

Jeśli jesteś olimpijczykiem: jeden wystarczy. Jeśli jesteś paralimpijczykiem: więcej niż możesz zdobyć w jednym życiu. Polscy paralimpijczycy regularnie zdobywają złote medale na igrzyskach, biją rekordy świata, dominują w swoich dyscyplinach. A jednak większość z nich pozostaje nieznana szerokiej publiczności. I właśnie z tym walczy Plebiscyt Polskiego Komitetu Paralimpijskiego.

Człowiek, który odmienił los milionów

Zanim opowiemy o znaczeniu plebiscytu, musimy wrócić do początku. Do człowieka, którego nazwisko nosi ta nagroda oraz historii, która zaczęła się na Śląsku, w nazistowskich Niemczech, i zmieniła definicję niemożliwego.

Sir Ludwig Guttmann urodził się w 1899 roku na Śląsku, w żydowskiej rodzinie w Tost (dziś Toszek). Studiował medycynę, specjalizował się w neurologii. Kiedy do władzy doszli naziści, jako Żyd i lekarz ratujący ludzi, musiał uciekać. W 1939 roku, tuż przed wybuchem wojny, zdołał dotrzeć do Wielkiej Brytanii.

Jednak to, co zrobił dalej, przeszło do historii.

W 1944 roku brytyjski rząd poprosił Guttmanna o stworzenie ośrodka dla żołnierzy z urazami rdzenia kręgowego. Większość lekarzy uważała takich pacjentów za „przypadki bez nadziei” – ich życie miało być krótkie, pełne bólu i pozbawione sensu. Guttmann myślał inaczej. Dlatego sport stał się jego rewolucją. Nie był dodatkiem, był fundamentem rehabilitacji. Pacjentom, którzy leżeli bez ruchu, kazał grać w koszykówkę na wózkach, rzucać oszczepem, pływać. Inni lekarze myśleli, że oszalał. On wiedział, że ma rację.

W 1948 roku – w dniu otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie – Guttmann zorganizował pierwsze zawody sportowe dla osób z niepełnosprawnościami. Nazwał je Stoke Mandeville Games. Wzięło w nich udział 16 zawodników w dwóch dyscyplinach i to był początek ruchu paralimpijskiego. W 1960 roku w Rzymie odbyły się pierwsze oficjalne Igrzyska Paralimpijskie. Guttmann żył wystarczająco długo, by zobaczyć, jak jego wizja staje się globalnym ruchem, dzisiaj trzecim największym wydarzeniem sportowym na świecie. Polski Komitet Paralimpijski nazwał swoją nagrodę jego imieniem, by stale przypominać: sport może zmieniać życie.

#Guttmanny. Plebiscyt, który ma misję

Plebiscyt Polskiego Komitetu Paralimpijskiego na Sportowca Roku to nie jest zwykła nagroda. To narzędzie walki o widoczność i manifest przeciwko niewidzialności polskich bohaterów paralimpijskich, których sukcesy regularnie przyćmiewa brak medialnego zainteresowania.

Cel jest prosty. Sprawić, by Polacy poznali swoich mistrzów, a media pisały o ich sukcesach. Jednocześnie by sponsorzy inwestowali w ich karierę. Ponadto by dzieci miały wzorce, które pokazują, że niepełnosprawność nie oznacza niemożliwości.

Statuetka jest dziełem Andrzeja Renesa, polskiego rzeźbiarza zaangażowanego w pracę z osobami niepełnosprawnymi. Wykonana  jest z brązu i przedstawia sylwetkę człowieka w ruchu – symbol determinacji i przełamywania barier. Gala finałowa plebiscytu transmitowana w telewizji to jeden z nielicznych momentów w roku, kiedy parasport pojawia się w głównym nurcie mediów.

Historie Laureatów. Bohaterowie, których warto poznać

Lista laureatów #Guttmanny to galeria polskich mistrzów, którzy przełamują bariery i redefiniują pojęcie sukcesu. To sportowcy z wieloma medalami, mistrzowie świata, rekordziści. Mimo to ich nazwiska rzadko pojawiają się w mediach głównego nurtu.

Wśród nagrodzonych znajdziemy parałuczników, paratenisistów stołowych, paralekkoatletów, pływaków, strzelców. Każdy z nich ma historię, która mogłaby inspirować miliony – historie powrotu po kontuzjach, przełamywania własnych ograniczeń, walki o marzenia wbrew wszystkiemu.

Są to sportowcy, którzy treningi zaczynają od montażu protezy. Przed zawodami muszą sprawdzić stan techniczny swojego wózka. Pływają szybciej niż większość pełnosprawnych Polaków, mimo że brakuje im kończyn. Dlatego ich historie powinny być znane, a nazwiska wymieniane w jednym szeregu z olimpijczykami.

Polscy paralimpijczycy

Polska regularnie zajmuje wysokie miejsca w klasyfikacji medalowej igrzysk paralimpijskich. Polscy paralekkoatleci biją rekordy świata. Mamy więcej złota.

Na igrzyskach paralimpijskich rywalizacja jest brutalna, poziom – światowy. To nie jest „sport dla niepełnosprawnych”. To po prostu sport na najwyższym poziomie, z zawodnikami, którzy poświęcają temu całe życie.

Organizatorzy światowych igrzysk stawiają na „inkluzywną rewolucję” – traktując igrzyska olimpijskie i paralimpijskie jako „dwie strony tego samego medalu”. Świat jest gotowy na zmianę. Czy polskie społeczeństwo jest gotowe?

Dlaczego #Guttmanny mają znaczenie

Plebiscyt to narzędzie społecznej zmiany. To próba odpowiedzi na pytanie: jak sprawić, by osoby z niepełnosprawnościami przestały być niewidzialne? Pomimo długiej historii parasportu w Polsce (Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „START” działa od 1952 roku), większość Polaków nie zna nazwisk swoich paralimpijskich mistrzów.

Guttmanny mają na celu:

  • Promocję sportu osób z niepełnosprawnościami – pokazywanie, że paralimpijczycy to sportowcy na najwyższym poziomie.
  • Przełamywanie stereotypów – osoby z niepełnosprawnościami to nie ofiary, tylko mistrzowie.
  • Kształtowanie postaw godnych naśladowania – determinacja, odwaga, inspiracja.

Historia Guttmanna to lekcja tego, co może osiągnąć jeden człowiek, który odmawia akceptacji status quo. Uciekł przed nazistami, stracił wszystko, zaczynał od zera w obcym kraju. A potem zmienił świat.

Jego przesłanie było proste: niepełnosprawność nie definiuje człowieka. To, co robimy mimo ograniczeń – definiuje.

Dlatego #Guttmanny to kontynuacja misji człowieka, który wiedział, że sport może zmieniać życie. I że bohaterowie zasługują na to, by ich nazwiska były znane.

Polscy paralimpijczycy regularnie zdobywają złote medale. Mamy mistrzów z wieloma złotymi medalami w karierze. Sportowców, którzy biją rekordy. To nie jest przypadek. To wybór, by ignorować. #Guttmanny to próba zmiany tego wyboru.

Sir Ludwig Guttmann uciekł z nazistowskich Niemiec i stworzył ruch, który zmienił życie milionów ludzi. Jego nazwa żyje w nagrodzie, która każdego roku przypomina nam: nie ma barier do pokonania. Są tylko niewidoczni bohaterowie, których warto poznać.

Chcesz mieć wpływ na to, o czym piszemy? Jesteś ekspertem lub masz wiedzę na temat, który mógłby zainteresować naszych czytelników? Podziel się nim: redakcja@forcenews.pl

reklama

Targi, konferencje, szkolenia

Znajdź kluczowe targi i konferencje. Inwestuj w siebie i buduj swoją pozycję w branży.

patronat medialny

POLECANE WYDARZENIA

reklama