Kamil Otowski, polski pływak, zdobył swoje drugie złoto na igrzyskach paralimpijskich w Paryżu. Triumfował na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym w klasie S1.
To osiągnięcie potwierdza jego status jednego z najlepszych sportowców w tej dyscyplinie, a jego droga do sukcesu była pełna emocji i wyzwań.
Trudności i wyzwania
Otowski przyznał, że zdobycie drugiego złota było znacznie trudniejsze niż pierwsze, które wywalczył na 100 metrów dwa dni wcześniej. W rozmowie po wyścigu wspomniał, że był to najcięższy wyścig w jego życiu. Problemy z oddechem, spowodowane nieprzyjemnym incydentem przy wejściu do wody, sprawiły, że poczuł się zagubiony. Na szczęście jego fizjoterapeuta, Oskar Małecki-Owczarek, szybko zareagował, pomagając Kamilowi odzyskać spokój i rytm.
Zwycięstwo i emocje
Mimo trudności, Otowski szybko objął prowadzenie, a jego rywale mogli jedynie walczyć o srebro. Po zakończeniu wyścigu, widok tablicy wyników przyniósł mu ogromną ulgę i radość. „Jestem podwójnym mistrzem paralimpijskim! Poczułem pełnię ulgi i pełnię szczęścia” – powiedział, wyrażając swoje zadowolenie z osiągnięcia.
Kamil nie zamierza spoczywać na laurach. Już za dwa dni weźmie udział w wyścigu na 200 metrów stylem dowolnym, gdzie zmierzy się z zawodnikami sprawniejszymi od siebie. Przyznał, że jego celem będzie przede wszystkim awans do finału.