8.6 C
Wrocław
piątek, 25 kwietnia, 2025
Strona głównaWywiadyŚladami Turysty Tam, gdzie życie brzmi inaczej | Dom Na Końcu Świata
reklama

[WYWIAD] Tam, gdzie życie brzmi inaczej | Dom Na Końcu Świata

-

We wsi Paszków, zaledwie kilka kroków od Polanicy-Zdrój, gdzie sklepy ustępują miejsca rajskiej ciszy, odnajdujemy Dom Na Końcu Świata.

Tu, otoczeni lasami, łąkami i śladami zajęcy, Maciek i Lidka Piaseccy znaleźli swoje azylowe królestwo. W Domu Na końcu Świata czas spowalnia, a zgiełk dnia codziennego ustępuje harmonii natury. Rozmawiamy z twórcami tego miejsca o ich inspiracjach i życiowych przemyśleniach.

Jaka jest historia Waszego drewnianego domu i jego przeniesienia do Paszkowa?

Po trzytygodniowych wakacjach w Bieszczadach, które były naszym pierwszym wakacyjnym wyjazdem bez dzieci, odpoczęliśmy na tyle, aby zrozumieć, że pracujemy zbyt wiele i zbyt ciężko. Zrozumieliśmy, że nasze życie w mieście nie wykorzystuje pełni potencjału, że poświęcamy zbyt wiele czasu na sprawy, które nie przynoszą nam prawdziwej satysfakcji. Zrozumieliśmy, że staliśmy się trybikami w maszynie, sterowanymi przez kogoś innego. To był moment przebudzenia. Postanowiliśmy zmienić swoje życie.

Po powrocie do domu zaczęliśmy planować. Zdecydowaliśmy się sprzedać wszystko, co posiadaliśmy, i kupić ziemię w okolicach Polanicy-Zdroju. Wybraliśmy to miejsce, ponieważ uważaliśmy, że Ziemia Kłodzka jest jednym z najpiękniejszych zakątków Polski. Do tej pory tak myślimy. [śmiech]

Tam, gdzie życie brzmi inaczej - wywiad z twórcami Domu Na Końcu Świata
Źródło: Dom Na Końcu Świata – dom w budowie

Naszym celem było przeniesienie dwóch starych drewnianych domów na tę ziemię. Znaleźliśmy dwa domy na Podkarpaciu, w sąsiednich wsiach. To było dokładnie w naszą 25. rocznicę ślubu. Po zakupie rozpoczęliśmy proces przenoszenia i odbudowy. Była to praca pełna wyzwań, ale również spełnienie naszego marzenia. Domy zostały rozebrane, ponumerowane, oczyszczone, a uszkodzone części zostały wymienione na nowe. Następnie zostały przeniesione na nową działkę w Paszkowie, 500 km na zachód od wcześniejszego miejsca. To był trudny, ale bardzo satysfakcjonujący proces.

Jakie emocje i atmosfera towarzyszą pobytom u Was? Jest jakaś szczególna chwila lub wydarzenie, które uosabia ducha tego miejsca?

Atmosfera u nas jest niezwykła. Goście przyjeżdżają do nas z różnych zakątków Polski, Europy i nawet spoza niej. Chcą oderwania się od codziennej rutyny, znaleźć ciszę i spokój oraz spotkać się z ciekawymi ludźmi. Wieczory spędzane przy ognisku, rozmowy przy kominku, długie spacery po okolicy – to wszystko tworzy wyjątkową atmosferę, w której goście mogą się zrelaksować i nabrać nowej perspektywy na życie.

Szczególnym momentem, który uosabia ducha tego miejsca, jest spotkanie przy śniadaniu. To czas, kiedy goście z różnych zakątków świata spotykają się przy wspólnym stole, wymieniają się swoimi historiami i doświadczeniami. To chwila, w której różnice kulturowe zlewają się w jedną wspólną rozmowę i śmiech.

Jakie są unikalne elementy wystroju Waszego domu, które dodają mu charakteru?

Wnętrza naszego domu są pełne unikalnych elementów, które nadają mu charakteru i opowiadają naszą historię. Można powiedzieć, że każdy przedmiot ma swoją własną opowieść. Na przykład, przez lata prowadziliśmy hodowlę zajęcy, i to właśnie te zwierzęta stały się naszą pasją. Dlatego zające są obecne w wielu elementach wystroju – na obrazach, grafikach, dekoracjach.

Tam, gdzie życie brzmi inaczej - wywiad z twórcami Domu Na Końcu Świata
Źródło: Dom Na Końcu Świata

Staramy się również zachować autentyczność i historię domu. Stare belki, meble z duszą, elementy architektoniczne – to wszystko tworzy atmosferę przytulności i spokoju.

Jakie są Wasze ulubione wspomnienia z czasów spędzonych z gośćmi przy kominku czy w bibliotece?

Mamy wiele ulubionych wspomnień, ponieważ przez lata spotkaliśmy wiele niesamowitych ludzi. Wspomnienia te są bardzo różnorodne – od długich rozmów przy kominku, przez wspólne gotowanie, do wieczornych spotkań przy ognisku. Każdy gość wnosi coś nowego do tego miejsca, co sprawia, że każde spotkanie jest wyjątkowe.

Jednym z ulubionych wspomnień jest wieczór spędzony w gronie gości, kiedy to każdy opowiedział swoją historię podróży. Były to opowieści o egzotycznych miejscach, odkryciach i niesamowitych przygodach. To był moment, kiedy różnorodność kultur i doświadczeń spotkała się w jednym miejscu.

Możecie podzielić się kilkoma przykładami dań, które serwujecie w swoim domu?

W naszym domu serwujemy różnorodne dania z całego świata. Nasza kuchnia to mieszanka smaków i inspiracji, a każde danie ma swoją własną opowieść. Serwujemy królewski rosół, zupę grzybową, barszcz ukraiński, zupę meksykańską czy krupnik.

W naszej kuchni korzystamy z ziół i przypraw, które sami komponujemy, unikając gotowych mieszanek. To pozwala nam eksperymentować i dostosowywać smaki do pory roku oraz dostępności sezonowych składników. Wszystkie dania przygotowujemy z pasją i dbałością o detale, tworząc wyjątkowe doświadczenie smakowe dla naszych gości.

Tam, gdzie życie brzmi inaczej - wywiad z twórcami Domu Na Końcu Świata
Źródło: Dom Na Końcu Świata

Najbardziej wyjątkowym daniem jest piernik długo-dojrzewający, który przygotowujemy tylko raz w roku, w listopadzie. Nasi goście mają okazję spróbować go podczas Bożego Narodzenia. Ten przepis na piernik otrzymaliśmy od naszego przyjaciela Mirka, a w jego rodzinie był przekazywany z pokolenia na pokolenie.

Eksperymentujecie z czarnym czosnkiem. Jakie danie jest hitem?

Naszą inspiracją do eksperymentów z dodawaniem czarnego czosnku jest ciekawość nowych smaków oraz chęć unikania utartych schematów kulinarnych. Czarny czosnek, ze swoim niepowtarzalnym smakiem i aromatem, stał się dla naszym wyzwaniem do tworzenia nowych połączeń smaków.

Przykładem niesamowitego połączenia smaków, które zdobyło serca naszych gości, jest „czarny gulasz z indyka”. W tej potrawie czarny czosnek działa jako delikatny podkreślacz smaków, nadając potrawie głębię i tajemniczość. Dodanie go do tradycyjnego gulaszu z indyka sprawia, że smak staje się bardziej wyrazisty, a aromat jest zaskakujący. Goście, którzy próbowali tej potrawy, byli zachwyceni nie tylko smakiem, ale także tym, jak subtelnie czarny czosnek wkomponowuje się w całość.

Jakie korzyści przynosi brak telewizora i spowolnienie tempa w Waszym obiekcie?

Brak telewizora to pewnego rodzaju wyzwanie dla niektórych gości, ale jednocześnie jest to także forma wyzwolenia. Bez telewizora goście zaczynają doceniać to, co ich otacza – piękną przyrodę, wartościowe rozmowy, chwile spokoju. Spowolnienie tempa pozwala im oderwać się od codziennej gonitwy, zatrzymać się i zastanowić nad sensem swojego życia.

Obserwujemy, że nasi goście stają się bardziej świadomi swojego otoczenia. Zamiast gapić się w ekran, chętniej wychodzą na świeże powietrze, rozmawiają ze sobą i odkrywają piękno natury. To także moment, w którym mogą zastanowić się nad tym, czego naprawdę potrzebują i co jest dla nich ważne.

Jakie tematy często pojawiają się w rozmowach między gośćmi? Czy obserwujecie, że spędzanie czasu w tak spokojnym otoczeniu prowadzi do bardziej wartościowych rozmów?

W rozmowach między gośćmi pojawiają się różnorodne tematy. Zaczynamy często od naszej historii i tego, dlaczego postanowiliśmy zmienić swoje życie. Goście zwykle są ciekawi, skąd wziął się pomysł na przeniesienie domów czy dlaczego zrezygnowaliśmy z miejskiego trybu życia.

Tam, gdzie życie brzmi inaczej - wywiad z twórcami Domu Na Końcu Świata
Źródło: Dom Na Końcu Świata

Jednak rozmowy szybko stają się bardziej wartościowe i głębsze. Rozmawiamy o marzeniach, pasjach, podróżach, ale także o życiowych wyborach i wartościach. Często dzielimy się swoimi refleksjami na temat sensu życia, relacji międzyludzkich i roli, jaką pełnimy w społeczeństwie. Obserwujemy, że spędzanie czasu w takim spokojnym otoczeniu naprawdę sprzyja bardziej wartościowym i głębokim rozmowom.

Czy możecie podzielić się swoimi ulubionymi miejscami i atrakcjami w okolicy, które polecalibyście gościom?

Ziemia Kłodzka wraz z Czeskim Pograniczem jest wręcz przebogata w różnorodne atrakcje. Jest tu siedem pasm górskich, każde o innej charakterystyce i z różnymi tajemnicami. Są niezliczone zamki, pałace, stare kopalnie, tajemnicze podziemia, jaskinie, piękne uzdrowiska, wodospady, muzea, średniowieczne miasta… I setki innych atrakcji, których sami jeszcze nie zdążyliśmy zobaczyć pomimo tego, że mieszkamy tu od 14 lat. Codziennie przy śniadaniu staramy się podpowiadać naszym gościom cele wycieczek, poznając najpierw ich zainteresowania i uwzględniając bieżącą pogodę.

Nie polecamy oczywistych tras i nie należą one do naszych ulubionych.
Wszyscy wiedzą o Szczelińcu, ale już mało kto wie o Trójmorskim Wierchu zwanym Dachem Europy. To ze względu na fakt, że zaczyna się tam trójpodział wód. Staramy się wysyłać gości w mniej zatłoczone, a równie ciekawe miejsca, o których nie ma mowy w większości przewodników lub są tylko wzmianki na ostatnich stronach.

Jakie macie plany na przyszłość?

Przestaliśmy intensywnie planować. Teraz skupiamy się na cieszeniu się życiem i każdym dniem. To, co robimy, przynosi nam ogromną satysfakcję i spełnienie. Oczywiście, zdarzają się nowe pomysły i projekty, ale teraz bardziej podchodzimy do tego w sposób spontaniczny. Jesteśmy pewni, że nasza przygoda na Końcu Świata ma jeszcze wiele do zaoferowania, i nie możemy się doczekać kolejnych niesamowitych chwil i spotkań z ciekawymi ludźmi.

Masz newsa, pomysł na artykuł, który mógłby zainteresować naszych czytelników? Pisz śmiało na redakcja@forcenews.pl.

reklama

BEZPŁATNE OGŁOSZENIA

Sprzedawaj i kupuj bez rejestracji! Przeglądaj ogłoszenia w swojej okolicy!

Patronat medialny

POLECANE WYDARZENIA