Cezary Stypułkowski, były szef mBanku, oficjalnie objął stanowisko prezesa zarządu Banku Pekao S.A.
KNF, po dokładnej analizie, udzieliła zgody na to przejęcie, co oznacza, że jeden z najbardziej doświadczonych bankierów w kraju stanie na czele drugiego co do wielkości banku w Polsce.
Stypułkowski to postać znana i szanowana w branży. Jego kariera to prawdziwy rollercoaster sukcesów. Przez lata stał na czele mBanku, nadając mu nowoczesny i innowacyjny charakter. Wcześniej zdobywał doświadczenie w międzynarodowych korporacjach, takich jak J.P. Morgan, gdzie odpowiadał za region Europy Środkowej i Wschodniej. To człowiek, który zna się na finansach jak mało kto i który ma wizję rozwoju bankowości w Polsce.
Co to oznacza dla klientów Pekao?
Trudno jednoznacznie powiedzieć. Stypułkowski jest zwolennikiem nowoczesnych technologii i cyfryzacji, więc można się spodziewać, że bank będzie jeszcze bardziej przyjazny dla klientów korzystających z usług online. Z drugiej strony, to doświadczony menedżer, który wie, że bank to nie tylko cyfry, ale przede wszystkim ludzie. Można więc przypuszczać, że będzie chciał utrzymać wysoką jakość obsługi klienta, która od zawsze była wizytówką Pekao.
Pozostali gracze na rynku z pewnością będą uważnie przyglądać się poczynaniom nowego prezesa Pekao. Stypułkowski to człowiek ambitny, który z pewnością będzie chciał wzmocnić pozycję banku i zwiększyć jego udział w rynku. To może oznaczać zacieśnienie konkurencji i jeszcze bardziej korzystne oferty dla klientów.