Już po raz szósty we Wrocławiu, na mogile Antona Jarmaka, oficera Armii Czynnej Ukraińskiej Republiki Ludowej, zapłonie Płomień Braterstwa.
To wyjątkowe wydarzenie, które od kilku lat gromadzi płastunów (ukraińskich skautów) i harcerzy z ZHP. Akcja ma na celu uhonorowanie pamięci żołnierzy, którzy w 1920 roku razem z Wojskiem Polskim stawili czoła bolszewickiemu najeźdźcy. Obecnie akcja „Płomień Braterstwa” nabiera szczególnego znaczenia. Sto lat po wspólnej walce, Ukraina stawia czoła rosyjskiemu imperializmowi. Celem akcji jest nie tylko uczczenie przeszłości, lecz również wyrażenie wsparcia dla Ukrainy w jej obecnej walce o niepodległość.
14 sierpnia o godzinie 18:00, Polacy i Ukraińcy spotkają się przy mogiłach bohaterów z roku 1920. To wydarzenie odbywa się w wielu miejscach Polski i Ukrainy, podkreślając naszą wzajemną więź i wspólne dążenie do obrony suwerenności. Znicze zapłoną również na mogiłach polskich żołnierzy na terenie Ukrainy, którzy walczyli z sowiecką Rosją.
Na Dolnym Śląsku znajdują się trzy mogiły żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej. Dwie z nich ulokowane są we Wrocławiu, a jedna w Ząbkowicach Śląskich. Spotkanie odbędzie się przy grobie Antona Jarmaka na Cmentarzu Osobowickim (pole 127, grób 737, rząd 5 od pola 125). Anton Jermak był bohaterem obrony Zamościa przed Armią Konną Budionnego, walcząc pod dowództwem gen. Marka Bezruczki.
Kim był Anton Jarmak?
Urodził się 12 września 1900 r. w Krzywym Rogu, zmarł we Wrocławiu 9 maja 1987 r. Jego przodkowie wywodzili się z rodów Kozaków kubańskich i zaporoskich. Od 1917 roku był w służbie Armii Czynnej Ukraińskiej Republiki Ludowej. W czasie wojny polsko-bolszewickiej walczył pod dowództwem gen. Marka Bezruczki w 6 Dywizji Strzelców Siczowych. Był uczestnikiem II Pochodu Zimowego armii URL w listopadzie roku 1920. Według niepotwierdzonych źródeł służył także w legendarnym 1 Pułku Czarnych Zaporożców – elicie kozackiej kawalerii armii URL.
Po wojnie polsko-bolszewickiej został osadzony w obozie internowania. Najpierw w Aleksandrowie Kujawskim, potem w Szczypiornie k. Kalisza (1920–21). Po zakończeniu internowania, podjął naukę w Liceum im. Tarasa Szewczenki w Kaliszu, które zakończył maturą w 1926 r. Najbardziej obiecującym kandydatom spośród emigrantów ukraińskich w Polsce umożliwiono naukę w polskich szkołach oficerskich i podjęcie służby kontraktowej w Wojsku Polskim. Wśród nich znalazło się 4 maturzystów z Kalisza – jednym z nich był Anton Jarmak. Rozpoczął naukę w Szkole Oficerskiej Piechoty w Komorowie. Wraz z czterema innymi ukraińskimi absolwentami szkoły ukończył ją w 1929 r. Jako podporucznik kontraktowy rozpoczął służbę w:
- 70. Pułku Piechoty w Pleszewie (do 1933 r.),
- w 42. Pułku Piechoty w Białymstoku (1933–1937),
- w 34. Pułku Piechoty w Białej Podlaskiej.
Brał udział w kampanii polskiej 1939 roku. Dostał się do niewoli niemieckiej, a po wyzwoleniu służył w latach 1945–46 służy w Polskich Oddziałach Wartowniczych US Army. Do Polski powrócił w 1946 r., najpierw do Pleszewa. Natomiast w roku 1948 przeprowadził się z rodziną do Wrocławia, w którym mieszkał do śmierci 1987 r. W latach 50. był szykanowany przez UB i SB a pracę zgodną z kwalifikacjami mógł podjąć dopiero w w kolejnej dekadzie. Do emerytury pracował w „Domu Książki”, w dziale literatury rosyjsko- i ukraińskojęzycznej. Miał troje dzieci.