Większość Polaków uważa, że nie istnieje kwota, do wysokości której nie trzeba oddawać pieniędzy. Jednak prawie 7% uważa, że można nie zwrócić pożyczonej sumy, jeśli jest to 50 zł lub mniej.
Blisko 40% Polaków uważa, że istnieją okoliczności, które usprawiedliwiają nieoddanie pieniędzy innej osobie, a 35% – firmie lub instytucji. Takim uzasadnieniem są problemy osobiste, jak poważna choroba lub śmierć kogoś bliskiego – to aż 3/4 wskazań. Kolejnym powodem, ich zdaniem, może być utrata pracy.
W rankingu opłacenia rachunków dla 25 proc. respondentów najważniejsze jest regulowanie opłat za prąd lub gaz. Ponad połowa badanych pokrywa je w drugiej lub trzeciej kolejności. Dalej znalazł się czynsz mieszkaniowy – 26 proc. rodaków płaci go w pierwszej kolejności, a 45 proc w następnej. Dopiero na trzeciej pozycji znalazły się zobowiązania wobec banku lub firmy pożyczkowej.
Jeśli dłużnicy zostaliby dopisani do KRD, to – według badania Kaczmarski Inkasso – aż 83 proc. z nich natychmiast opłaciłoby swoje zobowiązania, aby zniknąć z rejestru.
Wnioski
Badanie pokazuje, że Polacy coraz częściej usprawiedliwiają nieoddawanie pożyczonych pieniędzy. Przyczyną tego może być rosnąca inflacja i trudna sytuacja gospodarcza, która powoduje, że ludzie są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka finansowego.
Warto pamiętać, że nieoddawanie pożyczonych pieniędzy może mieć poważne konsekwencje, w tym wpisanie do rejestru dłużników.
Źródło: KRD