Plac po dawnym parkingu u zbiegu Podwala i ulicy Kołłątaja we Wrocławiu zyskał nowe życie.
W tym miejscu powstał pierwszy w mieście las kieszonkowy – mikroekosystem składający się z 600 sadzonek drzew i krzewów. To wspólna inicjatywa firmy Endress+Hauser Polska i Zarządu Zieleni Miejskiej, która ma na celu poprawę jakości życia mieszkańców aglomeracji.
Lasy kieszonkowe to coraz popularniejszy sposób na zazielenianie terenów zurbanizowanych. Tworzone na bazie metody japońskiego botanika Akiry Miyawakiego, charakteryzują się szybkim wzrostem i wysoką bioróżnorodnością. Sadzone na niewielkiej powierzchni rośliny tworzą gęsty, wielopiętrowy układ, który imituje naturalne środowisko leśne.
Zrównoważony rozwój jest jedną z czterech wartości naszej marki od ponad dziesięciu lat. Nasza strategia społecznej odpowiedzialności biznesu skupia się na tematach związanych z ochroną środowiska i edukacji ‒ mówi Maciej Sieczka, prezes polskiego oddziału Endress+Hauser. ‒ We wszystkie te obszary aktywnie włączamy się we Wrocławiu, który nas gości już od trzech dekad, stąd nasza inicjatywa w stworzenie lasu. To będzie wyjątkowa, zielona przestrzeń dla mieszkańców w samym centrum miasta. To jedna z nielicznych takich inicjatyw w Polsce.
Mikrolasy oferują szereg korzyści dla mieszkańców miast. Poprawiają mikroklimat, obniżając poziom hałasu i temperaturę powietrza. Stanowią naturalny filtr powietrza, pochłaniając szkodliwe substancje i CO2. Wspomagają retencję wody opadowej i tworzą siedliska dla ptaków, płazów i owadów.
Wrocławski las kieszonkowy to przykład udanej współpracy biznesu i samorządu. Endress+Hauser Polska, jako pomysłodawca i fundator przedsięwzięcia, sfinansował zakup sadzonek i przygotowanie terenu. Zarząd Zieleni Miejskiej zapewnił fachowy nadzór nad nasadzeniami i doborem gatunków roślin.
W symbolicznym akcie sadzenia pierwszych drzewek wzięły udział dzieci z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 71. To dla nich, przyszłych pokoleń, tworzone są tego typu enklawy zieleni.