Rynek nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej doświadczył burzliwych zmian w ostatnich latach. Głównie z powodu pandemii COVID-19. Przyjrzyjmy się bliżej kluczowym wydarzeniom i trendom, które wpłynęły na rynek w bieżącym roku.
Skala pandemii COVID-19 wstrząsnęła rynkiem nieruchomości komercyjnych, wywołując początkowe zaniepokojenie. Niemniej jednak, rynek okazał się elastyczny, a inwestorzy szybko dostosowali się do nowej rzeczywistości. W ciągu ostatnich dwóch lat, mimo trudności, łączny wolumen inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej przekroczył 10,5 mld euro zarówno w 2020, jak i 2021 roku.
Mimo pewnego odrodzenia rynku po pandemii, 2023 rok przyniósł nowe wyzwania. W I połowie roku, całkowity wolumen inwestycji spadł o 59% w porównaniu do roku poprzedniego, osiągając poziom 2,2 mld euro. To nieuniknione przesilenie było widoczne w wynikach wszystkich krajów regionu.

Sektor handlowy długo dominował na rynku, stanowiąc 35% całkowitego wolumenu. Przesunięcie w strukturze rynku handlowego Polski w 2023 roku jest widoczne, a centra handlowe w miastach regionalnych wracają na scenę.
Choć sektor magazynowy stanowił tylko 28% rynku, był niegdyś uważany za sektor nieruchomości komercyjnych, który zyskał na znaczeniu w wyniku pandemii. W Polsce, sprzedaż Campus 39 do P3 za kwotę około 139 mln euro odegrała kluczową rolę.
Z kolei sektor biurowy, również stanowiący 28% rynku, zmierza w kierunku wzrostu czynszów, co jest wyzwaniem dla inwestorów. W Polsce, Warszawa stała się centralnym punktem transakcji biurowych.
Obecne wyzwania, takie jak dostosowanie oczekiwań cenowych między sprzedającymi a kupującymi, wpłynęły na spadek wolumenu transakcji. Dłuższe procesy dostosowawcze są widoczne, ale perspektywy poprawy w drugiej połowie roku są obiecujące.
Niezwykle istotny jest udział kapitału lokalnego, który stanowi 66% całkowitego wolumenu inwestycji w regionie. Dominacja kapitału lokalnego jest szczególnie widoczna w krajach takich jak Czechy, Węgry i Rumunia.
Źródło: Materiał prasowy