Wrocławskie spółki deweloperskie, HCS i EDO, zamierzają zainwestować w miasto ponad 73 miliony złotych w ramach tzw. specustawy mieszkaniowej.
Pieniądze zostaną przeznaczone na rozbudowę szkół, budowę nowych dróg i ścieżek rowerowych, a także zagospodarowanie terenów zielonych i rekreacyjnych.
HCS planuje budowę osiedla „Nowy Tarnogaj” przy ul. Armii Krajowej. W ramach inwestycji publicznych spółka rozbuduje Szkołę Podstawową nr 9 przy ul. Nyskiej 66, zmodernizuje i wybuduje nowe ulice oraz ścieżki rowerowe. Łączny koszt prac to blisko 30 milionów złotych. Dodatkowo, za kwotę ponad 3 miliony złotych deweloper zrealizuje na terenie swojego osiedla ogólnodostępny plac centralny z placami zabaw oraz zielony pasaż spacerowo-rekreacyjny łączący ul. Tarnogajską z Parkiem Tarnogajskim.
Planując inwestycje, kierowaliśmy się wymogami specustawy, ale przede wszystkim potrzebami mieszkańców okolicy, w których mają powstać osiedla – podkreśla Iwona Kołodziejczyk, dyrektor zarządzająca w Toscom Development. – Od początku ściśle współpracowaliśmy z urzędem miasta, by jak najlepiej dopasować proponowane rozwiązania, zarówno do wymogów ustawy, jak i potrzeb mieszkańców Wrocławia.
Druga spółka, EDO, chce realizować osiedle „Wrocławska Stocznia Rzeczna” na Zaciszu. W ramach inwestycji publicznych spółka rozbuduje Szkołę Podstawową nr 8 przy ul. Kowalskiej, a także zmodernizuje i wybuduje nową infrastrukturę drogową i rowerową. Dodatkowe 10 milionów złotych spółka planuje przeznaczyć na rewitalizację nadrzecznych obszarów zielonego cypla. W ramach ogólnodostępnych terenów osiedla powstanie też nowoczesna marina z bogatą ofertą lokali usługowych.
Na wrześniowej sesji radni miejscy będą głosować nad propozycjami obu deweloperów. Ich zgoda jest warunkiem zawarcia porozumienia przez prezydenta Wrocławia z inwestorami.
Wrocław ma szereg terenów postindustrialnych, których funkcja się wyczerpała. Jest to naturalny kierunek ewolucji przemysłu i jego migracji z obszarów miejskich do lepiej do tego celów przygotowanych stref przemysłowych. Opuszczone tereny byłych założeń produkcyjnych czy magazynowych stanowią białe plamy na mapie funkcjonalnej miast, choć paradoksalnie często są lepiej wyposażone infrastrukturalnie niż niejedno osiedle mieszkaniowe. Stąd pomysł ustawy, która w założeniach może przyczynić się do szybszego zrewitalizowana tych zasobów, dając jednocześnie określony potencjał samorządom na rozwój niezbędnej infrastruktury uzupełniającej – podkreśla Zbigniew Maćków, wrocławski architekt.
Specustawa mieszkaniowa, która obowiązuje od 2018 roku, ma na celu ułatwienie realizacji nowych inwestycji mieszkaniowych i zapewnienie odpowiedniej infrastruktury w ich otoczeniu. W przypadku, gdy planowana lokalizacja nie ma odpowiedniej infrastruktury, prawo nakłada na inwestora obowiązek jej realizacji.
Inwestycje HCS i EDO to przykład tego, jak specustawa może przynosić wymierne korzyści dla miast. Dzięki nim Wrocław otrzyma nową infrastrukturę, która poprawi komfort życia mieszkańców.
Źródło: Materiał prasowy