Na lotnisku we Wrocławiu pojawiła się nowa szybka ładowarka, co ułatwi podróżowanie elektrycznymi środkami transportu w okolicy.
Kierowcy elektryków cenią sobie swój czas. A na lotnisku jest on szczególnie ważny. Odbierając czy przywożąc kogoś zwykle pojawiamy się nieco wcześniej, a teraz tę chwilę możemy wykorzystać na podładowanie auta.
Podróże samolotem to dziś standard dla dłuższych i krótszych wojaży. Jednak aby dotrzeć na samolot, najpierw musimy dostać się na lotnisko. Zdarza się, że w podróż nie zawsze wyruszamy z lotniska położonego najbliżej naszego domu. Do tej pory mogło to oznaczać, że w trasie do lub z portu lotniczego, konieczne było uwzględnienie postoju na ładowanie. Jednak stacje ładowania przy lotnisku rozwiązują ten problem.
Jednym z lotnisk, które zdecydowały się na ustawienie na swoim terenie stacji ładowania, jest Port Lotniczy Wrocław, z którego usług tylko w zeszłym roku skorzystało 2,9 mln pasażerów.
Na podróżach znamy się bardzo dobrze. I widzimy, że elektromobilność zaczyna być ich istotnym elementem – mówi Jarosław Sztucki, Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu z Portu Lotniczego Wrocław. – Pojawienie się na naszym terenie szybkiej stacji ładowania EV to naturalny efekt nie tylko konieczności sprostania wymogom legislacyjnym, ale także wyjście naprzeciw potrzebom osób korzystających z naszych usług i ich rodzin. To również ułatwienie dla naszych pracowników i współpracujących z nami firm, zorientowanych na transport zeroemisyjny – dodaje Sztucki.
Na terenie Portu Lotniczego Wrocław zainstalowana została szybka stacja DC o mocy 60 kW. W ścisłej okolicy wrocławskiego lotniska stacji o takich parametrach nie ma jeszcze zbyt wiele.
Źródło: Elocity