Zmiany technologiczne i rosnąca automatyzacja to procesy, które w ostatnich latach dynamicznie przekształciły sektor bankowy.
Nie jest to jednak historia o miejscach pracy, które bezpowrotnie znikają z mapy, lecz o potrzebie nowych umiejętności, wyzwań i adaptacji. Cyfryzacja i konsolidacja operacji wprawdzie wymusiły redukcję liczby placówek, jednak paradoksalnie w 2023 roku odnotowano wzrost zatrudnienia. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego, liczba pracowników sektora bankowego w Polsce wzrosła o 1% rok do roku, osiągając liczbę 144 919 osób.
Konsolidacja i cyfryzacja
Sektor bankowy ewoluuje, a z nim zmieniają się wymagania rynku pracy. Tradycyjne oddziały i filie bankowe, dawniej tętniące życiem, dziś przechodzą konsolidację. Widać to zwłaszcza w spadku liczby placówek i stanowisk związanych z bezpośrednią obsługą klienta. W 2023 roku, zatrudnienie w oddziałach spadło o 4%, co obrazuje długofalowy trend – fizyczne placówki tracą na znaczeniu, a rola bankowości internetowej, centralizacji usług i automatyzacji operacji staje się kluczowa.
Jednak nawet przy mniejszej liczbie oddziałów, sektor bankowy zwiększa zatrudnienie. Zainteresowanie technologicznie zaawansowanymi specjalizacjami sprawia, że w 2023 roku liczba pracowników centrali wzrosła o niemal 5%. Banki inwestują w rozwój działów IT, DevOps, cyberbezpieczeństwa oraz jednostek zajmujących się przeciwdziałaniem praniu pieniędzy (AML), a te stanowiska cieszą się coraz większym prestiżem i jednymi z najwyższych wynagrodzeń na rynku.
Nowe talenty poszukiwane
Zmiany strukturalne zmieniają także profil zatrudnianych specjalistów. Kiedyś fundamentem bankowości byli pracownicy obsługi klienta, dziś sektor przyciąga informatyków, analityków i ekspertów od zarządzania ryzykiem. Specjaliści IT, eksperci ds. bezpieczeństwa cyfrowego, inżynierowie DevOps oraz eksperci AML są obecnie poszukiwani, a ich kwalifikacje są wysoko wyceniane przez rynek. W działach IT najlepiej opłacani dyrektorzy mogą liczyć na zarobki rzędu 40 000–50 000 zł, a menedżerowie w działach AML czy zarządzania ryzykiem na wynagrodzenia oscylujące w granicach 17 000–25 000 zł i więcej.
Nieco niższe, choć wciąż atrakcyjne zarobki, przysługują specjalistom zajmującym się obsługą klienta czy doradztwem kredytowym, gdzie pensje wahają się od 6 000 do 11 000 zł brutto. Kierownicy oddziałów mogą liczyć na zarobki w przedziale 7 000–13 500 zł, a kierownicy regionalni na 10 000–18 000 zł. Pensje rosną także wraz z doświadczeniem i pełnioną funkcją, co wpływa na dużą rozbieżność wynagrodzeń w sektorze – analizując dane, wyłania się obraz znaczącej luki płacowej, zwłaszcza pomiędzy wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn na wyższych stanowiskach.
Transformacja demograficzna w edukacji finansowej
Zaskakującym elementem zmian zachodzących w sektorze finansowym jest malejąca liczba studentów wybierających kierunki związane z finansami. W roku akademickim 2023/2024, choć ogólna liczba studentów wzrosła o 1,8%, to jednak kierunki finansowe odnotowały spadek o 3,2%. Największe spadki liczby studentów zaobserwowano w województwach zachodniopomorskim i opolskim, a wzrosty – w wielkopolskim i małopolskim. Zmniejszone zainteresowanie studiami finansowymi może stanowić problem dla banków w przyszłości, zwłaszcza w kontekście dynamicznie rosnącego zapotrzebowania na specjalistów IT i innych technologicznych ekspertów.
Zróżnicowanie pensji i wyzwań
Branża bankowa pozostaje sektorem wysoko płatnym, ale dużą rolę w wynagrodzeniu odgrywają specjalizacja, doświadczenie i lokalizacja. Wynagrodzenia są zróżnicowane – pensje dyrektorów IT i menedżerów ryzyka sięgają często kilkudziesięciu tysięcy złotych, co stawia sektor finansowy w czołówce najlepiej opłacanych branż w Polsce. Równocześnie jednak luka płacowa pomiędzy mężczyznami i kobietami pozostaje wyzwaniem, na które banki będą musiały reagować, aby przyciągnąć i utrzymać wykwalifikowaną kadrę.
Przyszłość sektora bankowego
Dynamiczna transformacja sektora bankowego pokazuje, że mimo automatyzacji, która ogranicza tradycyjne miejsca pracy, wciąż istnieje przestrzeń dla wzrostu zatrudnienia. Technologia zmienia, ale też kreuje nowe możliwości – stanowiska wymagające specjalistycznej wiedzy rosną na znaczeniu, a banki inwestują w rozwój cyfrowych kompetencji. W przyszłości można spodziewać się dalszej redukcji fizycznych placówek, ale jednocześnie wzrostu zatrudnienia w specjalistycznych działach technologicznych.
Przekształcenie sektora bankowego w cyfrowego giganta to proces, który – choć z jednej strony upraszcza wiele procedur – równocześnie zwiększa zapotrzebowanie na zaawansowaną wiedzę technologiczną. Bankowość bez okienka i stania w kolejce to rzeczywistość, w której liczą się szybki dostęp do usług i bezpieczeństwo cyfrowe, a najnowsze dane pokazują, że droga do pełnej cyfryzacji dopiero się zaczyna.